By Monika Petryczko, 29 września 2020
Ależ to był koncert! Targanescu wprost z kontenerowej sceny zabrało widzów w niesamowitą podróż. Absolutnie magiczny wieczór, wzruszający ilością emocji i wrażeń. Okazało się też, że chyba nie tylko mieszkańcom Strzeszyna muzyka Targanescu przypadła do gustu, bo tuż po koncercie nieopodal kontenera pojawiła się wataha dzików. Wszystko jednak zakończyło się pokojowo i po pięknie spędzonym wieczorze i my i dziki rozeszliśmy się do domów. #poznanwspiera #strzeszyn #mobilnyinstytutkultury Video: Czarna Mewa Studio.
Video: Czarna Mewa Studio
What do you think?